Użytkowników Online |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 776
Najnowszy Użytkownik: john9
|
|
Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
Newsletter |
Dla Użytkowników |
|
Statystyki |
|
|
Ciekawe miejsca |
|
|
|
Społeczno-polityczna funkcja zastraszenia
| Aby opisać samą funkcję zastraszenia najpierw musimy zastanowić się nad tym, czym jest strach. Jak podaje polski słownik synonimów strachem możemy nazwać pewnego rodzaju lęk, obawę czy przerażenie. Definicję tą rozszerzają Stanisław Gerstmann, Helena Orlikowska, Irena Stachnikówna w swojej książce "Z badań nad psychologią strachu". Określają oni strach jako: przeżycie wyraźnie zabarwione przykrością. Nie wiążące się z odczuwaniem sytuacji jako niebezpiecznej, ale źródło tej reakcji stanowi aktualny, określony stan organizmu, doświadczenia organizmu ograniczają się tylko do posiadanych przez dziecko odruchów warunkowych. Szybko wygasa, jeżeli po wystąpieniu bodźca, który go wywołał nie ma przykrych skutków jego działania. Wtedy reakcja zanika, a organizm przystosowuje się do zaistniałej sytuacji. W sytuacji, kiedy szkodliwe działanie bodźca trwa, przeżycie strachu rozwija się i nasila; w trakcie rozwoju tej emocji pojawia się odruch orientacyjny - badawcza penetracja nowej sytuacji, znaczenia zmiany, jaka się dokonuje lub dokonała. Jako składnik emocjonalny w zachowaniu niemowlęcia występuje najpierw reakcja onieśmielenia, która dopiero przechodzi w reakcję przestrachu. Reakcja ta, ma zdecydowanie negatywny charakter: krzyk, płacz, odwracanie się, zasłanianie oczu. W miarę postępowania procesów rozwojowych jej natężenie maleje, a nawet niektóre jej elementy zanikają całkowicie np. zasłanianie oczu. Najczęstsze źródła przeżyć strachu to: hałas, szmery, nowe, nieznane odgłosy. Przy czym strachu nie wywołuje natężenie tych dźwięków, ale raczej nagłość pojawienia się nieoczekiwanych. Brak wyraźnego zlokalizowania np. źródła hałasu wzmaga siłę reakcji i przeżycia strachu. Źródłem strachu mogą być również sygnały ostrzegawcze, głównie okrzyki. Wśród tych okrzyków najsilniej oddziałują okrzyki dorosłych.
Franciszek Ryszka opisując pojęcie strachu dokonuje jego podziału na dwie kategorie. Pierwszą z nich stanowi strach konkretny jako obawa przed określonym niebezpieczeństwem i konkretnymi dolegliwościami. Druga kategoria to strach abstrakcyjny, czyli swojego rodzaju lęk. Strach ma bardzo duży wpływ na życie człowieka i jego decyzje.
Państwo faszystowskie opierało swe rządy na zasadzie wodzostwa, która przez autora książki „Państwo stanu wyjątkowego” przedstawiona została jako hierarchia posłuszeństwa i odpowiedzialności. Ludzie tworzący tą swoista machinę byli do pracy motywowani strachem. Byli oni świadomi, iż w wypadku przewidywanych działań lub zaniechań spotkają ich osobiste dolegliwości. W pełni uzasadnionym wydaje się uznanie takiej hierarchii jako hierarchii strachu. Strach był obecny na każdym jej szczeblu.
Doskonałym przykładem owego zastraszenia była postać Rudolfa Hoess`a. Był on pierwszym komendantem i założycielem obozu KL Auschwitz. Uznany został przez historyków za jednego z najokrutniejszych wykonawców rozkazów Hitlera. Na co dzień przykładny mąż i ojciec po przekroczeniu ogrodzenia obozu stawał się prawdziwym tyranem. W swych pamiętnikach wydanych po wojnie przyznaje, że martwił się, tylko tym, aby jak najlepiej wykonać postawione mu zadania. Jak twierdzi Franciszek Ryszka jego zacięcie nie było owocem indoktrynacji hitlerowskiej czy rasistowskiej, bo w oświęcimskim piekle kończyła się wszelka ideologia. Obsesyjne przekonanie o potrzebie wykonania wszelkiego rozkazu jawi się jako klasyczny przypadek działania mechanizmu sado-masochistycznego.
Motyw posłuszeństwa wobec rozkazu bardzo często był wykorzystywany przez obronę podczas wszystkich procesów zbrodniarzy wojennych. Pamiętać należy, że głównym argumentem dla posłuszeństwa był strach. To właśnie strach stanowił główną racjonalizacją działań ludzkich i on nadawał sens istnieniu oraz działaniom faszystowskiej władzy. Sama władza rządziła za pomocą strachu. Historycy powszechnie określają rządy w Trzeciej Rzeszy jako okres terroru.. Zastanowić się powinniśmy tylko nad samym pojęciem terroru.
Tu podobnie jak wcześniej ze strachem można spotkać się z kilkoma definicjami i podziałami. Terror najczęściej kojarzy się nam ze stosowaniem przemocy, gwałtu i ucisku, który ma na celu wywołanie odpowiednich zachowań lub zaniechań u drugiego człowieka. W swej książce Franciszek Ryszka wskazuje, na co najmniej dwa znaczenia pojęcia terroru. „Przez terror rozumie się najpierw sposób sprawowania władzy – wtedy, gdy używa się określenia o terrorystycznej dyktaturze. W dalszej kolejności mówi się o wpływie metod na uczucia i zachowania ludzkie i wówczas słowo „terror” wyraża tyle, co jego pierwotne znaczenie, czyli strach”.
W okresie Trzeciej Rzeszy strach był powszechny, sięgał wszędzie i dosięgał tych sfer, które pozornie nie powinny się niczego obawiać. Przeświadczenie o ciągłym zagrożeniu wmawiała ludziom szalejąca propaganda.
Dodane przez LukLog dnia października 01 2012 22:08:07 4567 Czytań |
|
|
Oceny
| Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|