Kwietnia 24 2024 15:31:02    Historia ~ Ludzie Hitlera ~ Narzędzia Wojny ~ Prusy Wschodnie ~ Mapa strony
Nawigacja
Strona Główna
Historia
Ludzie Hitlera
Wewnątrz Państwa
Adolf Hitler
Narzędzia Wojny
Prusy Wschodnie
Zbrodnie
Ciekawostki
Dokumenty
Forum
Inne
Kontakt
Nagrody
Linki
Szukaj
Nowości
Mapa strony
Warto zajrzeć
krucjata krucjata stacje
Losowy cytat
  

[Wiecej cytatów]
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 776
Najnowszy Użytkownik: john9
Wątki na Forum
Najnowsze Tematy
Dunkierka
Bitwa o Berlin
D-day jak myślicie ...
Chcę zamieścić zd...
Bitwa która przesą...
Najciekawsze Tematy
Bitwa która prze... [100]
Bitwa o Berlin [75]
D-day jak myślic... [70]
Przyczyny porażk... [51]
Dunkierka [50]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Newsletter
Dla Użytkowników
Statystyki
Ciekawe miejsca
       Rok 1945

Ofensywa Hitlera na ZSRR w 1941 roku oddaliła na 3 lata wojnę od granic Prus Wschodnich. Przez ten okres żyło się tu bardzo spokojnie. O wojnie przypominali tylko jeńcy lub przymusowi robotnicy pracujący w fabrykach czy gospodarstwach. Kolejne roczniki były powoływane do wojska, co oznaczało, że wojna nadal się toczy. Pojawienie się od 1942 roku ludności ze zbombardowanych miast niemieckich pokazywało okrutne skutki wojny. Nie dało się jednak długo ukrywać faktu, iż tą wojnę Niemcy zaczynają przegrywać a wróg zbliża się do granic Prus Wschodnich. Już od 1943 roku rozpoczęto szkolenie młodzieży w zakresie obsługi lotnictwa i artylerii. Pierwszym miastem, które poczuło wojnę na własnej skórze był Królewiec. To właśnie na to miasto skierowane zostały w sierpniu 1944 roku dwa naloty, które zburzyły zamek, katedrę, zabiły 4.000 osób a 200.000 pozbawiły dachu nad głową. Latem 1944 roku wojska radzieckie stanęły u granic Prus Wschodnich. Niemcy rozpoczęli pospieszne przygotowywanie linii obronnej. Na początku października 1944 roku ruszył radziecki walec. Oddziały 1. Frontu Nadbałtyckiego swe główne uderzenie skierowały na Kłajpedę. Po kilkudniowych zaciętych walkach dotarły do Bałtyku jednak samego miasta nie zdobyto. Udało się jednak odciąć zgrupowanie wojsk niemieckich w Kurlandii. W tym samym czasie, gdy trwały walki pod Kłajpedą wojska 3. Frontu Białoruskiego rozpoczęły natarcie w kierunku na Gąbin, Królewiec, Wystruć. Już 16 października przełamały linię obrony na północ od Jeziora Wisztynieckiego. Na zdobytych ziemiach oddziały radzieckie dopuszczały się gwałtów, morderstw. Po zajęciu wsi Nemmersdorf wymordowali wszystkich tych mieszkańców, którzy nie zdążyli uciec. W końcu wojskom niemieckim udało się powstrzymać atak radziecki a nawet przeprowadzić kontratak, w którym odzyskano znaczną część utraconego terenu w tym wieś Nemmersdorf gdzie odkryto ciała pomordowanych. Niemiecka propaganda nadała tej sprawie niebywały rozgłos. Chciano w ten sposób pokazać ludności Prus Wschodnich, co grozi jej od radzieckich żołnierzy. Po tych zaciętych walkach front uspokoił się na kilka miesięcy. Miesięcy tym czasie rozbudowywano linie obronny a niemiecka propaganda zapewniała, że wojska radzieckie nie zdobędą Prus Wschodnich. Wokół Giżycka powstał system okopów a sieć bunkrów rejonie Lidzbarka Warmińskiego, Braniewa i Szczytna. Owe umocnienia miały powstrzymać i złamać atak oddziałów radzieckich. Ludność jednak ciągle żyła w niepewności i strachu. Niemcy spodziewając się ataku Armii Czerwonej ciągali do Prus coraz to nowe dywizje. Ostatecznie do obrony tej niemieckiej prowincji udało się zebrać około 600.000 żołnierzy. Dodatkowo ponad 1.000.000 ludzi liczyły oddziały Volkssturmu. Armia ta dysponowała 80.000 dział i moździerzy, 750 czołgami i około 400 samolotami bojowymi. Wojska te miały stawić czoło dwom frontom radzieckim: 2 Front Białoruski oraz 3 Front Białoruski. W obu frontach do ataku przygotowano 1.600.000 żołnierzy, którzy mogli liczyć na wsparcie ze strony 3.000 czołgów i dział pancernych, 3098 samolotów i ponad 11.000 dział, tyle samo moździerzy i 1563 wyrzutnie rakietowe. 3 Front Białoruski dowodzony przez Iwana Czerniachowskiego atakować miał w kierunku Królewca zaś 2 Front dowodzony przez Rokossowskiego otrzymał zadanie uderzenia na Elbląg, Malbork, dotarcia do Zalewu Wiślanego i odcięcia odwrotu wojskom niemieckim za Wisłę. Działania rozpoczęły się 13 stycznia 1945 roku. Pierwsze ataki podjął 3. Front Białoruski, którego wojska uderzyły na północ od Gąbina w kierunku, Labiawy i na południe w kierunku na Gołdap. Chciano w ten sposób okrążyć wojska niemieckie broniące Królewca. Początkowe dni przyniosły rozczarowanie.

Twarda obrona Niemców ograniczyła ruchy wojsk radzieckich do zaledwie 2-3 kilometrów w głąb terytorium. Zaciekle walki trwały do 18 stycznia, kiedy to w końcu Rosjanom udało się przełamać linię obrony na północ od Gąbina. Kilka dni później upadły Tylża i Kłajpeda a Królewiec został ostatecznie okrążony. Generał Czerniachowski nie decyduje się jednak na bezpośredni atak na miasto. Obawia się, bowiem kontrnatarcia wojsk niemieckich ze zgrupowania lidzbarskiego. Dało to Niemcom czas na rozbudowę umocnień w mieście. Udało się nawet odbić Piławę i pas wybrzeża nad Zalewem Wiślanym, co tysiącom ludzi otworzyło drogę ucieczki morzem. Do zdecydowanego szturmu Rosjanie przystąpili dopiero 6 kwietnia. Zadanie zdobycia miasta miało wykonać 250.000 żołnierzy wspieranych przez duże ilości artylerii i samolotów. Samolotów tak przeważającymi siłami obrońcy miasta nie mogli sobie poradzić dowodzący obroną Królewca generał Lasch widząc w jak beznadziejnej sytuacji znalazły się jego oddziały postanowił nawiązać rozmowy na temat kapitulacji. Faktem stała się ona dnia 9 kwietnia. Pościg za Niemcami trwał. Bardzo szybko odparto niemieckie oddziały broniące Sambii. W ślad za wycofującymi się na Mierzeję Wiślaną wojskami niemieckimi wylądowały tam wojska radziecki, 3 maja zdobyły Krynicę Morską, a do 8 maja opanowały całą mierzeję.

2. Front Białoruski rozpoczął swoje działania dzień później. Jego oddziały wyruszyły znad Narwi i uderzyły na Nidzicę, Działdowo, Olsztynek, Ostródę, Morąg, by móc zdobyć Elbląg i uchwycić brzeg Zalewu Wiślanego. Ciężkie walki toczono w okolicach Nidzicy. Boje rozpoczęły się w nocy 20 stycznia, jednak atak wojsk radzieckich został odparty. Korpus miasta nie był jednak w stanie długo bronić miasta i już następnego dnia Nidzica została zdobyta. Gdy radzieckie czołgi zbliżały się do Grunwaldu zostały zatrzymane prze rów przeciwczołgowy i silny ostrzał dział. Pozycje zostały zdobyte podstępem. Otóż dowódca radziecki wydał rozkaz ataku z zapalonymi reflektorami. Niemcy uznali, że zbliżające się pojazdy to ich własne czołgi przebijające się z okrążenia. Zorientowali się dopiero, gdy czołgi zaczęły niszczyć pozycje obronne. Było już za późno na jakiekolwiek działanie, podstęp Rosjan udał się. W nocy 21 stycznia rozpoczęły się walki o Ostródę. Niemcy w obawie, że zostaną okrążeni, zaczęli opuszczać miasto. W pewnym momencie droga odwrotu została zablokowana przez jeden czołg. Mimo kolejnych trafień tank nadal odpowiadał strzałami, gdy w końcu zaczął płonąć, załoga opuściła go i ogniem z karabinów maszynowych powstrzymywała kolumnę wojsk niemieckich. Udało jej się wytrwać na stanowisku aż do nadejścia głównych sił. Wojska radzieckie skierowały się na Iławę po zdobyciu, której parły na Pasłęk, Młynary, Elbląg. Czołgi pod dowództwem kapitana Diaczenki tak daleko wyprzedziły siły niemieckie, że gdy wieczorem 23 stycznia wdarły się do Elbląga miasto nadal normalnie funkcjonowało. Rosjanie nadal parli w kierunku Zalewu Wiślanego, po którego zdobyciu niemiecka armia Środek została odcięta od głównych sił. Prusy Wschodnie znalazły się w okrążeniu. Gdy czołgi radzieckie zamykały okrążenie sztab grupy armii Środek znajdował się jeszcze w Szczytnie. Przez Olsztyn przewijały się tysiące mieszkańców próbujących uciec. Nikt już nie wierzył w zapewnienia o powstrzymaniu ofensywy czerwonoarmistów. W Olsztynie bardzo dobrze słychać było kanonady artylerii, a nad miastem pojawiły się radzieckie samoloty. W samym mieście wojsk niemieckich nie było dużo. Olsztyn został zdobyty przez 3.Korpus kawaleryjski, który wjechał do miasta w nocy z 21 na 22 stycznia. Korpus obrony miasta praktycznie nie podjął walki. Rosjanie opanowali dworzec kolejowy. Od tej pory wszystkie transporty przybywające ze strony Biskupca i Szczytna były przez nich przechwytywane. Wieczorem 26 stycznia niemieckie wojska przypuszczają kontratak z rejonu Dobrego Miasta i Ornety. Doszło do ciężkich walk. Kontrofensywa niemiecka była całkowitym zaskoczeniem dla Rosjan. Niemcom udało się odbić Młynary, Miłakowo. Toczyły się dramatyczne walki o Pasłęk. Jednak wraz z upływem czasu impet natarcia zaczął wygasać. Nowi dowódcy wstrzymali atak i nakazali przejść do obrony. Rosjanie po początkowych niepowodzeniach zdołali przegrupować siły i przejść do ofensywy. Z dużą łatwością zdobyły Dobre Miasto a później Lidzbark Warmiński. Choć najeżona licznymi bunkrami lidzbarska linia obronna spowolniła marsz wojsk radzieckich to nie była w stanie na dłuższy czas go powstrzymać. Rosjanie kierowali się na Braniewo. Niemcy próbowali rozpaczliwie kontratakować. Jeden z właśnie takich kontrataków miał miejsce 10 lutego, kiedy to wojska niemieckie uderzyły z rejonu Braniewa na Tolkmicko. Atak został jednak powstrzymany.10 lutego padł Elbląg i rozpoczął się ostatni etap walk przeciw lidzbarskiemu zgrupowaniu wojsk niemieckich. Niemieckich trakcie zaciętych walk poległ 19 lutego dowódca 3.Frontu Białoruskiego generał Iwan Czerniachowski. Wraz z upadkiem Braniewa 20 marca wojna w Prusach Wschodnich dobiega końca, a wraz z nią niemieckie władanie tą prowincją.

Dodane przez LukLog dnia maja 01 2006 20:14:56
0 Komentarzy � 26258 Czytań

Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Copyright © 2007 LukLog